Istnieją na świecie ludzie, którzy muszą ściśle trzymać się diety, ponieważ od tego zależy ich kariera. Zawartość tkanki tłuszczowej w ich organizmach to około dwadzieścia procent. Reszta od czasu do czasu powinna pozwolić sobie na cheat meal!
Czym jest cheat meal?
To niezdrowy posiłek zjadany z pełną premedytacją raz na około dwa tygodnie. Zasada mówi, że nie powinien przekraczać on tysiąc kalorii. Może to być wszystko na co ma się ochotę, a co wydawało się zakazane, czyli pączki, pizza, ciasto lub cokolwiek innego. Cheat meal jest skierowany przede wszystkich do tych, którzy mają silną wolę. Ponieważ łatwo wpaść w błędne koło. Jeśli rzeczywiście wystarczy jeden taki posiłek to świetnie. Niekiedy zdarza się, że osoby zdrowo odżywiające się nie mają w ogóle potrzeby ani nie czują chęci jedzenia niezdrowych rzeczy, a po nich czują się chore. Wtedy cheat meal nie jest wskazany, chyba że w małych ilościach.
Zalety cheat meal
Jedzenie fast food i niezdrowe przekąski smakują wyśmienicie. Mogą więc być formą nagrody za wytrwanie w diecie, szczególnie jeśli kiedyś bardzo smakowały lub dany smak nie może być odtworzony w żaden inny sposób, jak właśnie zjedzenie właściwego produktu. To też sposób na walkę z poczuciem winy. Naprawdę nic nie stanie się jeśli od czasu do czasu spróbujemy czegoś mniej zdrowego. Wielu ludzi tak bardzo uważa na to, co jedzą, że wpadają w ortoreksję, czyli chorobę psychiczną polegającą na obsesji zdrowego żywienia. Prowadzi to do zaburzeń podobnych do anoreksji. Zaletą cheat meal jest również to, że pozwala na cieszenie się posiłkami wspólnie z rodziną i przyjaciółmi. Jeśli spotkania nie odbywają się zbyt często można zjeść to, co wszyscy. Wówczas uwaga nie skupia się tak bardzo na danej osobie ze względu na jej dietę czy przekonania. Nie ma również problemu z namowami i próbą wykręcenia się od posiłku. Można spędzić czas w miłej, rodzinnej atmosferze bez zgrzytów i nieporozumień lub wyjść ze znajomymi na miasto i nie być jedyną osobą, która nic nie zamawia.