Walczysz z otyłością? Zwiększ kaloryczność posiłków!

, Tagi , , , , , , ,

Brzmi absurdalnie, ale w przypadku wielu osób cierpiących na otyłość, właśnie od zwiększenia kaloryczności posiłków zaczyna się przygotowanie diety. Problemem jest niestety zbyt duża wiara w informacje zamieszczanie w Internecie. Oczywiście można tam znaleźć wiele bardzo profesjonalnych stron, które oferują poważne porady związane z dietą, ale z drugiej strony mamy także mnogość porad, których nie można uznać za uniwersalne, a więc jest duża szansa na to, że u jednych osób pomogą, a u drugich nie.

Osoba z nadwagą za mało zjada

Kolejnym paradoksem jest to, że do dietetyków bardzo często zgłaszają się otyłe osoby. Które naprawdę nie kłamią twierdząc, że jedzą bardzo niewiele. Panuje bowiem powszechne przekonanie, że im mniej jemy tym więcej chudniemy. Początkowo nie widzimy efektów więc jeszcze bardziej ograniczamy swoje posiłki. W krótkim czasie okazuje się, że niesamowicie przybraliśmy na wadze. Powód tego jest prozaiczny. Duża część otyłych osób, które starają się walczyć ze swoim problemem Zjada ledwo dwa posiłki dzienne, gdzie jeden z nich (najczęściej ten pierwszy) to jakiś jogurt i kawałek bułki. Po południu „dobieramy” się do lodówki, zjadamy dużo i myślimy, że w ten sposób szybciej schudniemy. To ogromny błąd! Nasz organizm to bardzo inteligentne „urządzenie”. Mając świadomość tego, że porcje energetyczne dostarczane są w dużej ilości tylko raz dziennie robi wszystko. Aby ograniczać zużycie energii, a to co się da odkłada na zapas. W efekcie odkładane są tłuszcze, metabolizm zostaje niesamowicie spowolniony, a osoba jedząca mało tyje na potęgę.

Unormowanie równowagi energetycznej

To właśnie z tego powodu dieta u takich osób, z dużą nadwagą, bardzo często zaczyna się od…zwiększenia porcji jedzenia. Chodzi o to, aby organizm przywrócił naturalne tempo metabolizmu. Należy spożywać posiłki regularnie, najlepiej 5 dziennie, w dość solidnych porcjach. Choć będziemy jeść więcej to szybko zauważymy, że nasza waga jednak spada. Dopiero po wyrównaniu się metabolizmu następuje stopniowe obniżanie kaloryczności posiłków, ale z zachowaniem częstego i regularnego jedzenia.

Poprzedni

Kosmiczna dieta astronautów

Kryzys w trakcie diety, jak sobie z nim radzić?

Następny

1 komentarz do wpisu “Walczysz z otyłością? Zwiększ kaloryczność posiłków!”

  1. Ja walczę z otyłością, ale tym razem nie sama. Zapisałam się do NaturHouse w Warszawie na Mokotowie… i działam teraz w drużynie. Boję się mega, że nie uda mi się zrzucić tych kilogramów przez które czuję się beznadziejnie… zobaczymy kiedy będzie widać efekty, mam nadzieję, że niedługo.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz