Genetyczna otyłość jest czymś, co stanowi formę wymówki wielu ludzi, którzy uważają, że nie mogą nic poradzić na to, że ważą zbyt dużo. Czy nie są w błędzie?
Gen otyłości
Coś takiego jak geny otyłości, zostało odkryte u około 16 procent społeczeństwa. Okazuje się, że tym osobom otyłość przydaży się z 60 procentową pewnością. Możliwie jest wykonanie specjalnych badań genetycznych, pozwalających określić, czy jesteśmy nosicielami pewnych rodzajów genów. Są to badania coraz bardziej popularne, choć dość drogie. Dzięki nim szacuje się, że około 16 procent to niewiele, w porównaniu do przypadków otyłości lub otyłości monstrualnej na świecie, która jest uznawana za kalectwo. Okazuje się, że niewielu z ludzi chorobliwie otyłych tak naprawdę posiada coś takiego jak geny otyłości. Istnieje też sytuacja całkiem odwrotna, niektórzy szczupli ludzie posiadają gen otyłości, ale nie wiedzą o nim. Dlaczego tak się dzieje?
Geny to nie wszystko
Posiadanie jakiegoś genu sugeruje, że osoby są bardziej podatne na przykład na rozwinięcie się otyłości. Lecz nie są na nią skazane. Zawartość tkanki tłuszczowej w każdym momencie może się zmienić, a wszystko zależy od osobistych działań. Nawet wiedząc, że jest się nosicielem danego genu dalej można być osobą szczupłą i wysportowaną. Oczywiście będzie to wymagało prawdopodobnie większego wysiłku, lecz od tego przecież zależy życie i zdrowie danych osób. Większe znaczenie dla rozwinięcia się nadwagi u człowieka mają niezdrowe nawyki. Jeśli oboje rodziców jest otyłych, to ich dzieci będą również otyłe i nie jest to spowodowane genami. Sytuacja pogarsza się, jeśli występują dodatkowo fizjologiczne czynniki sprzyjające otyłości, takie jak zaburzenia w budowie i działaniu podwzórza. Jest ono odpowiedzialne za kształtowanie uczucia sytości. Jednak zaburzenia te są również kształtowane i pogłębiane przez nieprawidłowe nawyki żywieniowe. Dlatego można śmiało wysnuć opinię, że mimo że istnieją pewne czynniki sprzyjające otyłości, nie oznacza to, że jest się na nią skazanym. Wszystko zależy od własnego podejścia.
Może i istnieje gen otyłości ale sądzę że wiele innych czynników może świadczyć o tym dlaczego tyjemy nawet jeśli odżywiamy się zdrowo. Z genów można wyczytać dużo więcej niż nam się wydaje. Np ja przez całe życie jadłam więcej węglowodanów niż tłuszczy, a poprzez wykonanie genodiety na zdrowegeny dowiedziałam się że lepiej przyswajam tłuszcze. Gdy tylko zmieniłam proporcje w mojej diecie i ustosunkowałam się do wyznaczonych zaleceń moja waga w mig poszła w dół.